W sobotnie popołudnie w Gdańsku doszło do niebezpiecznego incydentu drogowego, który wzbudził wiele emocji i zaniepokojenia wśród świadków. Kierujący jednym z pojazdów, według relacji świadka zdarzenia, wyprzedzał i zajeżdżał drogę innemu uczestnikowi ruchu, wzbudzając tym samym duże zagrożenie na drodze.
Incydent ten miał miejsce w alei Armii Krajowej, gdzie kamera samochodowa zarejestrowała niebezpieczną sytuację. Pan Adrian, który był świadkiem tego zdarzenia, opowiedział, że cała sytuacja rozpoczęła się od konfliktu drogowego. Kierowca, który wcześniej nie został przepuszczony na pasie przez innego uczestnika ruchu, postanowił zemścić się, utrudniając mu jazdę.
„Wszystko zaczęło się od sytuacji, w której [kierujący – przyp. red.] nie został przepuszczony na pasie włączającym go do ruchu przez kierowcę tesli. To go ewidentnie rozjuszyło i postanowił utrudniać jazdę tego samochodu. Na nagraniu widać, jak od razu zaczął mu zajeżdżać drogę. Cały czas pędził, mimo że dozwolona prędkość na tej drodze to 100 kilometrów na godzinę. Wszyscy poza nim potrafili zachowywać się przepisowo. Zresztą nie było warunków na chojrakowanie. Był duży ruch” – relacjonował pan Adrian.
Zachowanie kierowcy, które zostało uchwycone na nagraniu, budzi duże obawy, zwłaszcza w kontekście bezpieczeństwa na drogach. Incydent ten przypomina o konieczności szacunku dla innych uczestników ruchu oraz konieczności przestrzegania przepisów drogowych. Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
Źródło: tvn24.pl